Henryk K. Henryk K.
939
BLOG

Prędkość światła przekroczona przez protony.

Henryk K. Henryk K. Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

                    Prędkość światła przekroczona przez  

           protony.

 

                   Przekraczanie prędkości światła.

         Albert Einstein  w Szczególnej Teorii Względności

     postanowił, iż największą prędkością w świecie jest

     prędkość światła w próżni, która wynosi 

     299792,4577 km/s.

       Pogląd ten jest już nieaktualny od wielu, wielu lat.

     Nastąpiło to w momencie, kiedy naukowcy zbudo-

     wali pierwszy akcelerator cząstek, w którym rozpę-

     dzili je do prędkości relatywistycznych. Prędkości

    światła w nich nigdy nie osiągnęli a tym bardziej

     przekroczyli, gdyż na przeszkodzie stoi sławny czy-

     nnik nazwany czynnikiem Lorentza. Wraz ze zbliża-

     niem się prędkości cząstki do prędkości światła,

     nieproprcjonalnie do wzrostu prędkości wzrasta

     opór sprzeciwiający się jej dalszemu wzrostowi.

     Energia do jego pokonywania wzrasta wraz z prę-

     kością do nieskończoności.

     Nikt, jak na razie nie potrafił wyjaśnić tego feno-

     menu.

     Budującym w tym wszystkim jest fakt, iż świat fizy-

     czny kieruje się boskimi prawami, a nie tym co się

     wydaje ludziom.

     Dla  udowodnienia tej możliwości wykorzystam do

     tego celu Wielki Zderzacz Hadronów, który rozpę-

     dza protony do 0,99999999 prędkości światła

     w  próżni. Został on zbudowany w Genewie.

     Przyspieszanie owych cząstek odbywa się po okrą-

     głym torze o długości 26659 m. Prędkość jaką one

     uzyskują mierzy się w stosunku nieruchomego toru.

     WZH jest zbudowany na planecie Ziemia, która w

     tym miejscu obraca się prędkością 322 m/s.

     Ziemia krąży wokół Słońca prędkością 30 km/s,

     a Słońce wokół naszej galaktyki z prędkością 250

     km/s, a nasza galaktyka krąży …. i.t.d.

     Wystarczy powiązać prędkość cząstek w zderzaczu

     z prędkością obrotową Ziemi.

     Ponieważ jej ruch odbywa się po okręgu, to ich prę-

     dkość  zmienia się od 299792,7777km/s do warto-

     ści 299792,1377 km/s. Zmiana ta dokonuje się

     11255 razy na sekundę, ponieważ tyle razy na seku-

     ndę cząsteczki przemieszczają się wokół zderzacza.

     Różnica prędkości cząstek wynika z faktu, iż raz

      ich wektor prędkości jest zgodny z kierunkiem

     wektora prędkości obrotowej Ziemi, a w drugim

     przypadku jest do niego przeciwny.

     Nie da się chyba zaprzeczyć faktowi, iż tyle właśnie

     razy na sekundę następuje przekraczanie prędko-

     ści światła w próżni o wartość 0,320 km.

     Można jeszcze odnieść ruch cząstek w zderzaczu do

     prędkości z jaką Ziemia krąży wokół Słońca, dodać

     wartość z jaką nasza galaktyka obraca się wokół

     własnej osi, i.t.d.  Uzbierałoby się tych kilometrów

     pewnie z kilkaset. W takim przypadku cząstki przyś-

     pieszane w WZH już wcześniej powinny stanąć przed

     tą barierą, którą założył Albert Einstein.

     Te wszystkie założenia, którymi opasał on swoje

     teorie były założeniami teoretycznymi. W tym przy-

     padku możemy się odnieść do danych fizycznych,

     których nikt nie jest w stanie podważyć.

     Przeciwnicy takiej interpretacji zacytują od razu                                                                

     wzór, który wyprowadził Albert E. dla obliczania

     prędkości wypadkowej obiektów, poruszającymi

     się z dużymi prędkościami. Wzór ten jednak opie-

     ra się na istnieniu obserwatora zewnętrznego, któ-

     rego istnienie nieco wcześniej zakwestionowałem.

     Wyobraźmy sobie rakietę, która porusza się zprę-

     dkością v bliską prędkości światła. Z pokładu tej

     rakiety wystrzelimy drugą rakietę, która porusza

     się z prędkością u bliską prędkości światła. Prędko-

     ść ta jest ustalona w stosunku do pierwszej rakiety.

     Gdybyśmy chcieli obliczyć prędkość drugiej rakiety

     w stosunku do nieruchomego obserwatora, tak

     jak czynimy to na ziemi, to jej prędkość wynosiłaby

     prawie 2c. Według STW jest to niemożliwe.

     Po zastosowaniu wzoru [2.0 ]obliczona prędkość by-

     łaby dwukrotnie mniejsza i nie przekroczyłaby prę-

     kości światła.

              u’ =( u+ v)/1- uv/c2                       [ 2.0]

     u’ – prędkość drugiej rakiety względem nierucho-

             mego obserwatora

     u  - prędkość drugiej rakiety względem pierwszej

     v  - prędkość pierwszej rakiety

     Wzór ten możemy już przekazać do lamusa.

     Drugim istotnym argumentem jest fakt fizyczny, iż

     oba te ruchy odbywają się na tym samym obiekcie.

     Zmiana prędkości z wartości podświetlnej na war-

     tość nadświetlną następuje z dużą częstotliwością.

     Oddziaływanie fizyczne na cząstki odbywa się z nie-

     ruchomych elektromagnesów w stosunku do któ-

     rych obliczamy ich przyśpieszenie  i prędkość.

     A to, że całe urządzenie posiada jakieś niewielkie

     prędkości pochodzące od wielu kosmicznych ruchów

     w niczym nie wpływa na stan całości, lecz jedynie

     poszerza stan naszego spojrzenia na rzeczywistość.

     Dla ustalenia prędkości obrotu Ziemi wokół własnej

     osi nie musimy wcale odwoływać się do zewnętrz-

     nego obserwatora. Nie jest on również potrzebny

     do ustalenia kierunku tego ruchu.

     Możemy dlatego dokonywać sumowania obu prę-

     kości na zasadzie algebraicznej.

     Dobrze, że te wielkości ustalono, jeszcze zanim po-

     wstała teoria względności i człowiek zaczął latać

     w Kosmos.

     Kiedy rozpocznę już opisywać działanie pola czaso-

     wego, to pojawi się kolejna przesłanka na potwier-

     dzenie tego dowodu.

     Najzabawniejszy jest wniosek, który nasuwa się z  

     tego faktu, iż za pomocą fali elektromagnetycznej

     nie przekażemy najszybciej wiadomości. Dotyczy

     to rzecz jasna odległości kosmicznych. Z lamusa

     zostanie wydobyta umiejętność pisania listów.

     I po co zbudowano ten zderzacz?.

     Teoretycznie będzie można podróżować z nieskoń-

     czonymi prędkościami. Nie jest to jednak takie

     pewne. Dla potwierdzenia tej możliwości trzeba ko-

     niecznie przeprowadzić jeszcze jeden eksperyment

     z wykorzystaniem WZH. Opiszę go nieco później.

           Skutki przekroczenia prędkości światła.

     Odkrycie przekraczania prędkości światła traktowa-

     łem jako ciekawostkę naukową. Dopiero po kilku

     miesiącach uświadomiłem sobie z wyraźnie odczu-

     walnym lękiem, iż skutki tego zjawiska są o wiele po-

     ważniejsze. Powszechnie uważa się, że praca uczo-

     nych pozbawiona jest jakichkolwiek emocji. Od tej

     pory nie zgadzam się z tą opinią.

     Albert Einstein zaproponował słynny wzór na obli-

     czanie energii jaką posiada masa znajdująca się

     w spoczynku.

                     E = m c2

     Określa on równocześnie równoważność  masy i ene-

      rgii. Energia ta jest maksymalna ze względu na to,

     że prędkość światła jest nieprzekraczalna.

     Zależność ta jest wykorzystywana w wielu wylicza-

     niach innych wartości w całej współczesnej fizyce

     i astronomii.

     Zastąpienie tego wzoru innym, zmienia automaty-

     cznie wiele wcześniejszych ustaleń.

                 E = m v2         v > c

     Może to spowodować prawdziwą rewolucję w nauce

     zwaną fizyką. Mnie najbardziej ciekawi jak to wpły-

     nie na teorię wielkiego wybuchu oraz ciemną mate-

     rię wraz z ciemną energią.

     Wspomniałem wcześniej, iż nie jest pewnym, czy

     będziemy zdolni do poruszania się z prędkościami

     nadświetlnymi?. Po ustaleniu, że już podczas zbliża-

     nia się do tych wartości zmienia się struktura i od-

     działywania wewnątrz materii, możliwość owa jest

     wykluczona. Należałoby odkryć zjawiska, które ten

     stan eliminują, gdyż nawet pasażer uległby dezinte-

     gracji.

          Przekroczenie prędkości światła przez protony sku-

      tkuje tym, iż ze Szczegolnej Teorii Względności

      pozostał jedynie postulat, iż prędkość światła w próż-

      ni jest stała i nie zależy od prędkości z jaką porusza

      się ciało, które je emituje.                                                          

Ponieważ Ogólna Teoria Względności jest rozwinię-

      nięciem  Szczególnej Teorii z uwzględnieniem  oddzia-

      ływań sił grawitacji, to również i ona podlega powa-

      żnej rewizji.                        

     

    

      Fragment ten pochodzi z opracowania ,, Fundamen-

      talna teoria pola czasowego” umieszczonego na

      blogu : teologiawnauce.blogspot.com

Henryk K.
O mnie Henryk K.

Tego jeszcze do końca nie zgłębiłem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie